Ciąża jest tym szczególnym okresem w kobiecym życiu, w którym zwykle wolno im znacznie mniej niż w każdym innym czasie. Warto więc zadać sobie pytanie o to, jak dbać wtedy o swoje ciało. Czy można wtedy sięgać po dowolne kosmetyki? A może należy pogodzić się z pewnymi wyrzeczeniami i wrócić do intensywnej pielęgnacji dopiero po porodzie?
Po jakie kosmetyki sięgać w czasie ciąży?
Wbrew popularnemu przekonaniu, składniki popularnych kosmetyków pielęgnacyjnych nie mogą dotrzeć aż do płodu, a tym samym nie mogą mu też zaszkodzić. Jeśli stosujemy je na skórę, zwykle oddziałują jedynie na jej zewnętrzne warstwy. Niestety, nie oznacza to wcale, że można je stosować tak samo, jak przed zajściem w ciążę.
Skóra kobiet w ciąży jest wyraźnie wrażliwsza niż tych, które nie spodziewają się dziecka. Zmiany nie są widoczne u wszystkich, można jednak usłyszeć, że problem nadmiernej wrażliwości dotyka nawet jednej na trzy przyszłe mamy. Wpływ na taki stan rzeczy ma zwiększona produkcja estrogenów. To właśnie ona sprawia, że skóra potrafi reagować niewłaściwie nawet na te składniki kosmetyków, które do tej pory nie generowały najmniejszych nawet problemów. Kosmetyki dla kobiet w ciąży gemini.pl/kategoria/ciaza-i-macierzynstwo/kosmetyki-dla-kobiet-w-ciazy/rozstepy na rozstępy, nawilżające oraz te, które stosuje się przeciwko zmarszczkom są więc zwykle delikatniejsze od tych, jakie stosuje się na co dzień.
Po zajściu w ciążę nie trzeba, oczywiście, natychmiast opróżniać kosmetyczki, aby zaplanować zakupy. Większość kosmetyków nadal będzie tak samo skuteczna i bezpieczna, jak miało to miejsce do tej pory. Przed używaniem kolejnych z nich podczas ciąży dobrze jest jednak zapoznać się z ich składem i ocenić poziom rzeczywistego bezpieczeństwa. Tu warto wspomnieć przede wszystkim o zagrożeniu ze strony tych kosmetyków, w których skład wchodzi retinol. O dużą dozę ostrożności apeluje się także sięgając po maści lecznicze, zarówno do twarzy, jak i do ciała.
Ochrona przed słońcem w czasie ciąży
Choć często mówi się o tym, że zajście w ciążę nie wymaga wprowadzania znaczących zmian w rytuałach pielęgnacyjnych, nie oznacza to wcale, że z żadnymi nie mamy do czynienia. Kobiety spodziewające się dziecka namawia się przede wszystkim do tego, aby jeszcze staranniej niż miało to miejsce do tej pory chroniły swoje ciało przed słońcem. Promienie UV są szkodliwe bez względu na wiek oraz stan skóry. W czasie ciąży mogą jednak szczególnie mocno dawać się we znaki prowadząc do przebarwień. Te, niestety, mogą utrzymywać się również po porodzie, a walka z nimi jest znacznie trudniejsza niż profilaktyka.
Przebarwienia są konsekwencją nieco innego niż zwykle zachowania komórek odpowiedzialnych za produkcję melaniny. Te pracują znacznie intensywniej niż w innych okolicznościach, bo właśnie w ten sposób działają na nie hormony, a barwnik nie tylko wytwarzany jest nierównomiernie, ale i nierównomiernie rozkłada się po ciele. Oczywiście, ich pojawienie się nie jest wyrokiem, bo nawet w ciąży można stosować kremy rozjaśniające. Warto jednak pamiętać, że nie są one aż tak skuteczne jak zabiegi i kuracje w salonach kosmetycznych, a na te można się zdecydować dopiero po porodzie.
